piątek, 5 sierpnia 2011

Gdybym był bogaty...

Calutki dzień spędziliśmy poza domem, więc dziś mało skomplikowane i nie wymagające wielkich przygotowań, krótkie zabawy.


Układamy od wartości największej.


Dzielimy na złotówki i grosze.


Kupujemy nieskomplikowane cenowo produkty.




Wszystko to jest wstępem do swobodnego posługiwania się zawrtością portmonetki przy kasie sklepowej:)

2 komentarze:

  1. O to coś dla mnie , bo ja ciągle marzę o swobodnym posługiwaniu się pieniędzmi przy kasie ;-))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czuję, że mam dar do "swobodnego" posługiwania się pieniędzmi przy kasie, tylko nikt jakoś nie chce mi stworzyć odpowiednich warunków:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...