Wczoraj moja córka obudziła mnie słowami: Mamo, dziś jest czwartek! Musimy zrobić coś ekstra! Nie wiem dlaczego akurat czwartek miał być dniem tej ekstra rzeczy... ale cała trójka uznała, że najbardziej ekstra w obliczu mało wakacyjnej pogody będzie najprawdziwsza dzika plaża w naszym mieszkaniu:)
W kurtkach przeciwdeszczowych wyruszyliśmy na spacer. Przyniesliśmy ze sobą:
Pojawił się ocean z muszlami i delfinami...
...jezioro z wyspą na środku oraz drewnianym mostem łączącym je z oceanem:)
Widok z góry.
A kto dowozi plażowiczów w to magiczne miejsce?
To naprawdę jest ekstra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam